Hubiqq Posted November 26 Report Posted November 26 Witam, mam taki problem. Instalując Windowsa 11 24H2 jestem w stanie wyłączyć Windows Defendera działającego w czasie rzeczywistym tylko i wyłącznie wtedy, gdy zainstaluję system bez podłączania go do internetu i mając już pulpit od razu wejdę w "Ochronę przez wirusami i zagrożeniami" oraz w "Zapora i ochrona sieci" i wyłączę tam w cholerę co się tylko da (na czele z "Ochroną w czasie rzeczywistym"). Później mogę bez problemów podłączyć się z internetem i ściągać takie programy jak chociażby Windows Update Blocker 1.8 albo KMS-VL-ALL do aktywacji Windowsa i Office'a. Natomiast jeśli jeśli odwrócę kolejność i będę instalował system z podpiętym kablem od ethernetu lub będąc połączonym z siecią wifi, to już w momencie wyświetlenia się pulpitu (bądź nawet wcześniej) windows sam zaczyna pobierać i instalować jakieś aktualizacje m.in. dotyczące defendera. Jeśli to zrobi, to wtedy mimo tego, że wyłączam wszystkie opcje dotyczące defendera w systemie, on nadal działa i z miejsca usuwa/uszkadza każdy plik jaki mu nie pasuje, bo uznaje go za wirusa. Nie mogę już użyć np. Windows Update Blocker 1.8, bo od razu po pobraniu na dysk jest on usuwany przez defendera. Nawet jeśli ściągnę taki plik na innym kompie i nagram go na pendrive w celu użycia na na tym pierwszym komputerze (gdzie defender działa) to od razu po podłączeniu pendrive do portu USB defender już usuwa ten plik. I to dotyczy też masy innych plików z aktywatorami. Defender od razu wszystkie usuwa zanim się je uruchomi nie dając żadnego wyboru. Teraz pytanie - jak to dziadostwo całkowicie wyciąć z systemu? Nie chcę używać antywirusa skanującego mi cały czas dysk w czasie rzeczywistym. Nie chcę żadnego defendera, który decyduje bez mojej ingerencji co usunąć, a co nie. Czy jedyną opcją jest właśnie robienie tego przed podpięciem komputera do neta? Bo później jest już za późno? Quote
Achon Posted November 26 Report Posted November 26 Wyrwać chwasta i po problemie. [Zawartość widoczna tylko dla zalogowanych użytkowników] zen888, stens and Hubiqq like this Quote
Hubiqq Posted November 26 Author Report Posted November 26 11 godzin temu, Achon napisał(a): Wyrwać chwasta i po problemie. [Zawartość widoczna tylko dla zalogowanych użytkowników] No pięknie, dzięki. Działa jak złoto Quote
darude123 Posted November 26 Report Posted November 26 Tak? A nie masz problemów przy uruchamianiu systemu że ci dłużej się uruchamia, stoi na Zapraszamy albo pokazuje się pulpit, a brakuje ikon i paska zadań i trzeba trochę poczekać żeby się załadowało? Ja to dziś użyłem na świeżym systemie i mam takie właśnie objawy, co więcej korzystałem z tego wcześniej i miałem to samo , dużo tu o tym marudziłem na forum bo byłem przekonany że to wina którejś aktualizacji windowsa. Teraz wiem na 100% że te wszystkie problemy przy uruchamianiu systemu były związane właśnie z próbą usunięcia defendera. Jestem świeżo po przywracaniu systemu właśnie przez tą apkę. Quote
Widzior Posted November 26 Report Posted November 26 A takie cudo nie wystarczy? Znajomi używają i podobno działa bardzo dobrze. [Zawartość widoczna tylko dla zalogowanych użytkowników] Quote
Hubiqq Posted November 27 Author Report Posted November 27 11 godzin temu, darude123 napisał(a): Tak? A nie masz problemów przy uruchamianiu systemu że ci dłużej się uruchamia, stoi na Zapraszamy albo pokazuje się pulpit, a brakuje ikon i paska zadań i trzeba trochę poczekać żeby się załadowało? Ja to dziś użyłem na świeżym systemie i mam takie właśnie objawy, co więcej korzystałem z tego wcześniej i miałem to samo , dużo tu o tym marudziłem na forum bo byłem przekonany że to wina którejś aktualizacji windowsa. Teraz wiem na 100% że te wszystkie problemy przy uruchamianiu systemu były związane właśnie z próbą usunięcia defendera. Jestem świeżo po przywracaniu systemu właśnie przez tą apkę. Póki co nie mam żadnego z opisanych przez ciebie problemów. Używam Windowsa 11 (wersja 24H2 z 01.10.2024). 10 godzin temu, Widzior napisał(a): A takie cudo nie wystarczy? Znajomi używają i podobno działa bardzo dobrze. [Zawartość widoczna tylko dla zalogowanych użytkowników] Używałem tego na Windowsie 10 i działał świetnie, ale na 11 to po prostu nie działa. Tzn. działa do momentu uruchomienia komputera ponownie. Wtedy defender zaczyna znowu działać i znowu po włączeniu defender control v2.1 widać, że defender jest ponownie aktywny i działa. Quote
darude123 Posted November 27 Report Posted November 27 Ten windows defender jest tak zwalony że masakra, mimo innego antywirusa i tak sobie skanuje, blokuje pliki instalacyjne znanych programów i wszystko po cichu, na przykład instaluję jdownloader, niby się zainstalował, miał się uruchomić po instalacji i nic, patrzę w folderze że brakuje pliku uruchomienia, defender stwierdził że to jakiś wirus i sobie gdzieś to przeniósł tyle że teraz jak mam inny antyvirus też zainstalowany to nie mam wielu opcji i nic nie można zrobić ani przywrócić. W historii ochrony nie ma żadnego śladu, ten syfiasty defender robi co chce, usuwa po cichu co chce nie informując o niczym. Znowu jak usunę tym programem co wyżej defendera to potem mam lagi przy włączaniu systemu, na bank przez defendera bo jak wejdę w jego ikonkę to pod ochrona przed wirusami i zagrożeniami się kółko kręci i on coś tam robi, jak jest całkiem wyłączony to dłużej się system uruchamia bo musi się on z powrotem włączyć. Jedyna opcja sensownego pozbycia się tego tałatajstwa to wywalenie go z obrazu iso, ale jakoś za wiele na necie nie widzę. Jest też opcja przez utworzenie zmodyfikowanego pliku unattend.xml i dodanie go do obrazu iso. Będę musiał się z tym pobawić. Muszę wybierać czy męczyć się z defenderem i normalnie uruchamiać system, czy go wywalić i czekać wieki na pojawienie się paska zadań i ikon. Jakaś paranoja. Już bym to dziadostwo zdzierżył, ale żeby każdy ruch był wyświetlany i żebym to ja decydował co ma dalej zrobić, ale z tego co widzę to nie ma takiej opcji. Ja wiem że to jest zrobione dla mało rozgarniętych żeby sam robił za nas no ale szanujmy się, nie wszyscy są niepełno sprytni, każdy sam powinien decydować o tym co ma w systemie. Obrzydza mnie coraz bardziej ta polityka ms. LAGUNA likes this Quote
zdzisiek24 Posted November 27 Report Posted November 27 ▲ Nie traktuj Microsoftu jak charytatywnej fundacji która ma Ci robić dobrze. Jako szef robiłbyś tak samo, czyli wciskał własne rozwiązania gdzie tylko się da. Poza tym ... "był czas przywyknąć przecie". Quote
LAGUNA Posted November 27 Report Posted November 27 Godzinę temu, darude123 napisał(a): Obrzydza mnie coraz bardziej ta polityka ms. A zobaczysz jak będzie pięknie w Windows 12. Nie wiem czy takie metody by coś dały. [Zawartość widoczna tylko dla zalogowanych użytkowników] darude123 likes this Quote
Hubiqq Posted November 27 Author Report Posted November 27 4 godziny temu, darude123 napisał(a): na bank przez defendera bo jak wejdę w jego ikonkę to pod ochrona przed wirusami i zagrożeniami się kółko kręci i on coś tam robi, jak jest całkiem wyłączony to dłużej się system uruchamia bo musi się on z powrotem włączyć. Użyłeś tego programu do wyłączenia defendera już po tym jak wcześniej miałeś komputer podłączony do neta? Jeśli tak, to najprawdopodobniej windows update już zdążył pobrać jakieś gówno (aktualizacja samego defendera), które to powoduje. Ja zainstalowałem system bez podłączania kabla do internetu i od razu po wywietleniu pulpitu użyłem windows defender remover. A dopiero potem (mając już defendera wywalonego w pi...du) połączyłem się z siecią. System włącza się błyskawicznie i nie mam żadnego z opisanych przez ciebie problemów. Przy próbie wejścia w "ochrna przed wirusami i zagrożeniami" pojawia się od razu informacja "Twój administrator IT ograniczył dostęp do niektórych obszarów tej aplikacji, prze co element, do którego próbowano uzyskać dostęp, jest niedostępny". Nie kręci się żadne kółko. Po prostu jest tak, jakby defender zostal całkowicie wycięty z systemu. Quote
darude123 Posted November 27 Report Posted November 27 Normalnie wszystko robiłem z podłączeniem do sieci, w sumie nawet nie pomyślałem żeby zrobić offline, ale na razie nie próbuję już bo się męczyłem długo na 23h2 z tym długim uruchamianiem systemu przez ten program do usuwania defendera, no i na 24h2 to samo, ale już przywróciłem. W sumie to i może dobry pomysł jak piszesz żeby zrobić offline instalację, użyć tego usuwacza i dopiero się podłączyć do netu, no ale na razie nie będę kombinował z kolejną instalacją. Co do wyłączenia defendera to nawet udało mi się to połowicznie uzyskać przez gpedit. Znaczy w home nie ma tego ale można taką nakładkę włączyć policy plus, pozmieniałem tam zgodnie z poradnikiem z yt i nawet po restarcie defender miał wyłączoną ochronę w czasie rzeczywistym i komunikat podobny na czerwono o ograniczeniu. Można by to tak zostawić ale jednak bez antywira jakoś nie bardzo, a po zainstalowaniu innego znowu wszystko wróciło. Na razie poczekam, może ktoś coś jeszcze wymyśli, a nie będę 100 razy przeinstalowywał systemu bo to dla mnie bez sensu. W sumie widzę na stronie tego narzędzia że można utworzyć iso już z nim więc to jest dobra opcja, żeby wyłączyć defendera już na etapie instalacji systemu, może wypróbuję ten patent. Quote
johan29 Posted December 2 Report Posted December 2 Trochę inny problem , mam to wyłączone a i tak co chwile jest wykrzyknik że coś nie tak. Gdzieś zrobiłem wg opisu w rejestrach powyłączałem a dalej się pluje. Jak to opanować ? Sam defender mi nie przeszkadza , ale przesyłać bym nie chciał Quote
LAGUNA Posted December 2 Report Posted December 2 A zerknij czy by coś w tym temacie nie pomogło. [Zawartość widoczna tylko dla zalogowanych użytkowników] Quote
johan29 Posted December 3 Report Posted December 3 W dniu 2.12.2024 o 18:15, LAGUNA napisał(a): A zerknij czy by coś w tym temacie nie pomogło. [Zawartość widoczna tylko dla zalogowanych użytkowników] Thx , poczytam jak do czegoś doszukam się to napisze. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.