bossmann Posted September 20, 2018 Report Share Posted September 20, 2018 Win7 x64 Pro, pytanie jak w temacie. Czy ktoś już próbował zrobić ISO z zainstalowanego systemu (modyfikowanego live) i mu to wyszło? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
m4s Posted September 20, 2018 Report Share Posted September 20, 2018 Jest trochę zachodu i to tylko naprawdę opcja tylko dla .. . komputera na którym jest zainstalowany system, na innych prawdopodobieństwo że się wykrzaczy jest bardzo duże bossmann likes this Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bossmann Posted September 20, 2018 Author Report Share Posted September 20, 2018 No to nie będę ryzykował. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
P1O Posted September 20, 2018 Report Share Posted September 20, 2018 W przypadku Win 10 szansa powodzenia jest trochę większa, gdy na nowym sprzecie system po raz pierwszy zostanie uruchomiony w trybie awaryjnym, ale to ustawienie musi być wykonane jeszcze na hoście. Po pierwszym uruchomieniu w tym trybie na docelowym sprzęcie można zmienić ustawienia rozruchu na pełne i wtedy jest 99% szansy na normalny start. W ten sposób obecnie załatwia się np. zmianę trybu pracy kontrolera SATA (z IDE na AHCI i na odwrót) na żyjącym już systemie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
darkowal Posted September 20, 2018 Report Share Posted September 20, 2018 5 godzin temu, bossmann napisał: No to nie będę ryzykował. Kto nie ryzykuje, ten zyskuje... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
podlos Posted September 20, 2018 Report Share Posted September 20, 2018 Jest jeszcze Windows 10 To Go który z założenia ma działać na wielu sprzętach Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bossmann Posted September 21, 2018 Author Report Share Posted September 21, 2018 Dziesiątka się nie liczy jeszcze. Dopóki nie powstanie jakieś dobre odchudzające oprogramowanie, myślę że z Win10 nie ma sensu zaczynać przygody. Ntlite i Dism++10 nie bardzo sobie radzą z Windows10. Mi osobiście zależy na tym, by pozbyć się z systemu takich jak przede wszystkim Defender i Windows Update. W tej chwili testuję Windows 8.1 od Mr.T i jemu jakoś brak Defendera, Antimalvare i Windows Update jakoś szczególnie nie przeszkadza. Wyciąłem też upierdliwe centrum akcji i centrum zabezpieczeń i cały sklep. System działa i zachowuje się jak Siódemka z wyłączonymi w/w usługami. Wydaje mi się że w Win10 całe UI jest już jakoś inaczej zrobione. Wytniesz WindowsStore w całości to menu padnie. Na dodatek, jeśli monitorujesz ruch jakimś dobrym firewallem to i tak w logach widać dziesiątki prób połączeń z M$. Nie ma co się oszukiwać. Jeden wielki szpieg i tyle. Pracuję często w terenie z laptopem. Bywam w miejscach o naprawdę tragicznym zasięgu internetu mobilnego (zajmuję się kartografią). Często bywa tak że gdzieś w Borach Tucholskich czy Bieszczadach mam jedynie jakieś ledwie żyjące 3G w HSDPA na 1 kresce zasięgu i łącze max. 1Mb/s i wtedy gdy taki niewykastrowany Windows10 zacznie internetową "konwersację" ze swoimi szefami to nie mam internetu :-) Na domowym komputerze (dość silnym z ssd) i modyfikowanym systemie pracuje się jeszcze przyzwoicie, ale na firmowych z hdd już niestety nie. Gdy Defender zacznie się antualizować a potem "rżnąć" dysk po całości to takie zabawki jak jakiś dziwny i3/4GB/250GB długo są martwe. Nawet wykluczenie ze skanowania (partycje D,E,F i wiele katalogów Windows na dysku C) w niczym nie pomaga i jest raczej oszukane. W jednym laptopie mam wykluczone wszystko i na nic to się zdaje bo gdy defender zrobi swoje update, zaczyna molestować dysk. Wtedy nawet i 10minut dysk = 100% i rośnie wielkość niektórych procesów (defendera i antimalvare) więc, jak widać w Windows10 można sobie zaznaczać ile się chce że "się czegoś nie chce" a on i tak robi swoje. Jeśli chodzi o inne systemy to zauważyłem jedną przykrą rzecz. Mam Hp 8470p. Niby jest już stary lecz naprawdę bardzo dobry. Sądzę że swoją wydajnością prześcignie wszystkie merketowe budżetówki do 2500zł skromnie mówiąc. Nawet nowsze i7 ze znaczkiem "u" nie dają mu rady. Nie chcę go jeszcze wymieniać bo nie ma na co. 8770W są jeszcze drogie :-) No i zauważyłem że Windows7 jest już chyba za stary na tego laptopa. Chodzi o sterowniki pisane pod 8.1/10. Na Windows8.1 laptop jest jeszcze szybszy i żywszy dlatego zacząłem rozglądać się za innym systemem. Używam czegoś takiego jak ARMA Maps Pro i GEOTic PRO. Nic nie usłyszycie o tym sofcie w necie bo to soft pisany na zlecenie urzędu statystycznego. Działa jedynie w x64 i z Windows7/8/10. Na Windows7 zachowuje się jak typowe Google Earth na łączu 3Mb/s. Na Windows 8.1 jest już całkiem inaczej, wtedy szybkość działania jest jak na AutoMapie. Na Windows7 wykrzacza się też bardzo często. Mam też program ShadowPRO który zczytuje dane ze sprzętu (GPS, CHC-X907HD) i z np. Tachimetr. Zauważyłem że na windows 8.1/10 wszystko działa jak trzeba, na Windows7 często soft się zawiesza i nikt sobie z tym u nas nie poradził bo ludzie odpuscili przesiadając się na nowsze Windows. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.