Dakber Opublikowano 4 Stycznia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2016 Tak jak w tytule jestem posiadaczem Win7 Home Premium 64 bit a mój sprzęt to Asus R556LB Procesor Intel Core i5-5200U (2 rdzenie, od 2.2 GHz do 2.7 GHz Pamięć 8 GB Grafika + Intel HD Graphics 5500, NVIDIA GeForce 940M Kiedy windows jest już włączony wszystko ładnie chodzi jedynie co mnie denerwuje to dość długie włączanie się windowsa :/ Da się temu jakoś zaradzić? Programów itd zbyt dużo nie mam w sumie to praktycznie nic po za tym nie włączają się przy starcie windows a mimo to i tak ładowanie go trwa dość długo :/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
razor1995 Opublikowano 4 Stycznia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2016 Dysk SSD czy HDD (5400/7200 rpm ? ) ? Wywal wszystko z autostartu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dakber Opublikowano 4 Stycznia 2016 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2016 HDD 5400 a jak wywalić wszystko z autostartu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hells Angels Opublikowano 4 Stycznia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2016 A tak w ogóle to jak długo się uruchamia? bo jeśli 40 sekund, a chcesz 10 to może być nieosiągalne na takim dysku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
damian5142 Opublikowano 4 Stycznia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2016 a jak wywalić wszystko z autostartu? Wbijasz w Start -> Uruchom -> Wpisujesz "msconfig" -> Przechodzisz do zakładki uruchamianie -> Restart lapka i koniec W sprawie szybszego uruchamiania poleciłbym format lapka na system modyfikowany (szybciej się odpala, może występować więcej błędów lecz nie musi) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojtaZ Opublikowano 4 Stycznia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2016 Polecam jeszcze wyłączyć zbędne usługi (Logo Windows | Uruchom. W nowym oknie wpisz services.msc. Aby wyłączyć usługę kliknij na nią, a następnie ustaw typ uruchamiania na Ręczny/Wyłączony.) Tutaj kilka usług, które można bezpiecznie wyłączyć: Agent ochrony dostępu do sieci – Network Accesss Protection Agent Karta inteligentna – Smart Card Klient śledzenia łączy rozproszonych – Distributed Link Tracking Client Logowanie pomocnicze – Secondary Logon Lokalizator usługi zdalnego wywoływania procedury – Remote Procedure Call (RPC) Locator Netlogon Parental Controls Pomoc IP – IP Helper Propagancja certyfikatów – Certificate Propagation Rejestr zdalny – Remote Registry SNMP Trap Usługa inicjatora iSCSI firmy Microsoft – Microsoft iSCSI Initiator Service Usługa Media Center Extender – Media Center Extender service Brak w Windows 7 Standard i starszych wersjach Windows Usługa modułu wyliczającego urządzenia przenośne – Portable Device Enumerator Service Usługa obsługi Bluetooth – Bluetooth Support Service Tylko gdy nie masz/nie korzystasz z Bluetooth w komputerze! Usługa raportowania błędów systemu Windows – Windows Error Reporting Service Usługa wprowadzania na komputerze typu Tablet – Tablet PC Input Service Tylko gdy nie masz dotykowego ekranu! Usługa zasad diagnostyki – Diagnostic Policy Service Usługi IPSEC – IPsec Policy Agent WebClient Zasady usuwania karty inteligentnej – Smart Card Removal Policy Bufor wydruku (o ile nie masz drukarki) Centrum zabezpieczeń Moduły obsługi kluczy IPsec IKE i AuthIP Odnajdywanie SSDP Pliki trybu offline Windows Defender Windows Update (nie polecam) Zerknij jeszcze tutaj [Zawartość widoczna tylko dla zalogowanych użytkowników] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dareckibmw Opublikowano 4 Stycznia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2016 Jeśli chcesz zobaczyć faktycznie różnicę, zainwestuj w dysk SSD. Skróci czas ładowania się windowsa o połowę lub nawet więcej. Gwarantuję, że bedzie poniżej 20 sek. I to wszystko bez wyłączania czegokolwiek w autostarcie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
razor1995 Opublikowano 4 Stycznia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2016 Najlepiej wymienić dysk na SSD. Co do usług - polecam mój skrypt [Zawartość widoczna tylko dla zalogowanych użytkowników][WinXp/Win7---SKRYPT]-Wyłączanie-usług-w-Windows#entry81919 Wysłane z mojego Y635-L01 przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hells Angels Opublikowano 4 Stycznia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2016 Jeśli chcesz zobaczyć faktycznie różnicę, zainwestuj w dysk SSD. Skróci czas ładowania się windowsa o połowę lub nawet więcej. Gwarantuję, że bedzie poniżej 20 sek. I to wszystko bez wyłączania czegokolwiek w autostarcie. To jest to! Ja wymieniłem HDD na SSD w starym laptopie z wejściem SATA II gdzie nie mogę wykorzystać całego potencjału SSD, ale różnica w uruchamianiu systemu i jego pracy potem jest kolosalna. Wcześniej przy HDD 5400 rozruch W8.1 było ok 40 sekund (wyłączone sporo usług i prawie nic w autostarcie), to teraz jest ok 20 sekund i nie muszę szukać co wyłączyć albo zmodernizować żeby to poprawić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
renatan Opublikowano 4 Stycznia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2016 ja smole walka o 20 sek to dla niektórych walka o ..ogień Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hells Angels Opublikowano 4 Stycznia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2016 ja smole walka o 20 sek to dla niektórych walka o ..ogień Naświetliłem tylko koledze Dakber jaka może być różnica po wymianie dysku (jemu chodzi o szybsze uruchamianie się systemu), a dysk wymieniałem ze względu na jakość pracy na SSD, bo rzeczywiście uruchamianie robimy raz czy kilka razy dziennie i poczekać te kilkanaście sekund to nie problem, ale późniejsza praca jest o wiele bardziej komfortowa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
G77 Opublikowano 4 Stycznia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2016 dokladnie wymiana z hdd--->ssd i moge smialo powiedziec po swoim przykladzie iz wtedy "kopa ma ta kawa " Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
raz2trzy Opublikowano 9 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2016 To jest to! Ja wymieniłem HDD na SSD w starym laptopie z wejściem SATA II gdzie nie mogę wykorzystać całego potencjału SSD Przepraszam, ale krew mnie zalewa jak słyszę kolejne tego typu opinie. Ludzie, przestańcie się już nabierać na te magiczne 500+MB/s. Pierwszy SSD kupiłem w czasach 60GB za 500 zł (tez wtedy miałem SATAII) i przy korzystaniu (obróbka zdjęć, multimediów oraz tzw. „zastosowanie biurowo-multimedialne”) chyba nigdy nie miałem okazji nawet zbliżyć się do tych prędkości. To jest kompletna abstrakcja, którą się podniecałem jak wstawiłem drugi SSD i „tak szybko się kopiowało” albo przy... benchmarkach. Tyle, że przy pracy i prawdziwym życiu nie mam skąd/dokąd odbierać/wysyłac danych z liniowego odczytu/zapisu SSD. Gigabit? Liniowo niech będzie nawet te 100MB/s, ale to łyka nawet porządny talerzowiec. Z dysku? Z talerza poleci góra 200MB/s, więc znowu SSD „się nudzi”. Automatyczna obróbka zdjęć wysycała mi procesor. Filmów tak samo. SATAII nie jest tu przeszkodą. Całe 500+MB/s to jest stek marketingowych bzdur. W SSD największego kopa daje superszybki czas dostępu. Chyba, że ktoś rzeczywiście ma zastosowanie, gdzie bardzo dużo danych leci liniowo (video w raw np.), ale tacy, co mają takie wymagania, to zazwyczaj mają też odpowiedni budżet. Żeby nie było samego offtopa - oczywiście SSD daje niesamowitego kopa. Ciężko się później przyzwyczaić do „zwykłego” dysku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hells Angels Opublikowano 10 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2016 Przepraszam, ale krew mnie zalewa jak słyszę kolejne tego typu opinie. Ludzie, przestańcie się już nabierać na te magiczne 500+MB/s. Pierwszy SSD kupiłem w czasach 60GB za 500 zł (tez wtedy miałem SATAII) i przy korzystaniu (obróbka zdjęć, multimediów oraz tzw. „zastosowanie biurowo-multimedialne”) chyba nigdy nie miałem okazji nawet zbliżyć się do tych prędkości. To jest kompletna abstrakcja, którą się podniecałem jak wstawiłem drugi SSD i „tak szybko się kopiowało” albo przy... benchmarkach. Tyle, że przy pracy i prawdziwym życiu nie mam skąd/dokąd odbierać/wysyłac danych z liniowego odczytu/zapisu SSD. Gigabit? Liniowo niech będzie nawet te 100MB/s, ale to łyka nawet porządny talerzowiec. Z dysku? Z talerza poleci góra 200MB/s, więc znowu SSD „się nudzi”. Automatyczna obróbka zdjęć wysycała mi procesor. Filmów tak samo. SATAII nie jest tu przeszkodą. Całe 500+MB/s to jest stek marketingowych bzdur. W SSD największego kopa daje superszybki czas dostępu. Chyba, że ktoś rzeczywiście ma zastosowanie, gdzie bardzo dużo danych leci liniowo (video w raw np.), ale tacy, co mają takie wymagania, to zazwyczaj mają też odpowiedni budżet. Żeby nie było samego offtopa - oczywiście SSD daje niesamowitego kopa. Ciężko się później przyzwyczaić do „zwykłego” dysku. Nie jestem tak obcykany w tym temacie nie wiem czy w danym momencie dysk pracuje "liniowo" czy wykorzystuje czas dostępu szybszy, naświetliłem tylko różnicę jaką odczuwam po wymianie z HDD na SSD i piszę to co wyczytałem w internecie, a szczegółów tak jak Ty nie piszą (chyba, że w jakichś biuletynach dla mądrzejszych, ja już na emeryturze sobie głowy tym nie zawracałem). Dzięki za troszkę wiedzy w najbliższym czasie poczytam o tym. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi