Jaki Adblock? Ublock? a może Pi-hole?

[kitaro]

Wejdź do firefoxa, pomoc, informacje dla pomocy technicznej. Kliknij w folder profilu, - otwórz folder. Firefoxa zamknij zostaw folder profilu na pulpicie.

Będzie tam z 15 folderów  i zacznij od drugiego od góry - patrz, co w nim jest. Tak po kolei extensions data, extensions, potem storage a w nim folder default.

Nie umiesz sobie zainstalować malutkiego programu everything? Wszystko wyszukasz błyskawicznie. Wypakujesz. Ustawisz, po polsku https://portable.info.pl/everything-portable/

W wypakowanym folderze everything.exe przypniesz do paska zadań. Sto razy szybszy i lżejszy od systemowego wyszukiwania. Program czysty.

 

[Anonymous07]

2 godziny temu, kitaro napisał:

Wejdź do firefoxa, pomoc, informacje dla pomocy technicznej. Kliknij w folder profilu, - otwórz folder. Firefoxa zamknij zostaw folder profilu na pulpicie.

Będzie tam z 15 folderów  i zacznij od drugiego od góry - patrz, co w nim jest. Tak po kolei extensions data, extensions, potem storage a w nim folder default.

Nie umiesz sobie zainstalować malutkiego programu everything? Wszystko wyszukasz błyskawicznie. Wypakujesz. Ustawisz, po polsku [Zawartość widoczna tylko dla zalogowanych użytkowników]

W wypakowanym folderze everything.exe przypniesz do paska zadań. Sto razy szybszy i lżejszy od systemowego wyszukiwania. Program czysty.

 

Odnośnie folderów, sprawdzałem i znalazłem w tych dwóch miejscach, o których pisałeś. Usunąłem ręcznie. Przy okazji dzięki za program. Natomiast co do kluczy, to nie bardzo mogłem to znaleźć (porównując ze screenem i z tym plikiem co podesłałeś), więc widocznie tych wpisów u mnie nie ma.

A wracając do głównego tematu (bazując na odpowiedziach) aktualnie najlepszy wybór to: uBlock Orgin, Nano Adblocker i Nano Defender lub ewentualnie Netcraft

[kitaro]

U mnie sprawdza się najlepiej disconnect me + ublock origin, netcraft - A na takiej stronce z filmami sporo blokuję, a film śmiga i jeszcze mogę pobrać

[Zawartość widoczna tylko dla zalogowanych użytkowników]

uBO wart dużo, ale z filtrami:

Bo ja nie tylko blokuję totalnie, ale tak działam, żeby mimo blokowania wszystko śmigało, np tu na winclubie wyciąłem shoutbox. Jest lekko jak byk

[Anonymous07]

Przypadkowo ostatnio natknąłem się na komentarze, by nie aktualizować uBlock Origin do wersji 1.25, ze względu m.in. na żądanie dostępu do informacji o IP (mam nadzieję, że nie przekręciłem). Czy ktoś z Was zagłębiał się tym tematem?

[kitaro]

Żądanie dostępu do IP, to powszechnie strony stosują. W uBO 1.25 jest do zaznaczenia "Zapobiegaj ujawnianiu lokalnego adresu IP poprzez interfejs WebRTC". To samo ustawienie jest i w starszych wersjach uBO. Nie wiem, o co wielkie halo.

Jedynie żałuję poprzednich wersji uBO, bo nie mają szkodnika google, który dezaktywuje blokowanie elementów na stronach obcych przetłumaczonych przez tłumacza google.

Po prostu nie działa z PPM zablokuj element. Na dole okienka, gdy kliknie się w ikonę uBO, jest 5 blokad, ale nie działają.

Ublock Origin aktualnie wykonuje kod google dezaktywujący blokowanie.

Google się zabezpieczył i wpuścił wirusa do uBO. Widocznie twórcy musieli, albo dobrze mieli zapłacone, żeby umieścić wirusa w blokerze. To google doi dane.

Spróbuj, czy cokolwiek zablokujesz na pierwszej lepszej stronie (ciekawej zresztą) [Zawartość widoczna tylko dla zalogowanych użytkowników]

Niby tam blokuje, ale nic samemu nie zablokujesz - PPM - zablokuj element. A na oryginalnej stronie wsio zablokujesz.

Głupi uBO...

[Anonymous07]

17 godzin temu, kitaro napisał:

Żądanie dostępu do IP, to powszechnie strony stosują. W uBO 1.25 jest do zaznaczenia "Zapobiegaj ujawnianiu lokalnego adresu IP poprzez interfejs WebRTC". To samo ustawienie jest i w starszych wersjach uBO. Nie wiem, o co wielkie halo.

Jedynie żałuję poprzednich wersji uBO, bo nie mają szkodnika google, który dezaktywuje blokowanie elementów na stronach obcych przetłumaczonych przez tłumacza google.

Po prostu nie działa z PPM zablokuj element. Na dole okienka, gdy kliknie się w ikonę uBO, jest 5 blokad, ale nie działają.

Ublock Origin aktualnie wykonuje kod google dezaktywujący blokowanie.

Google się zabezpieczył i wpuścił wirusa do uBO. Widocznie twórcy musieli, albo dobrze mieli zapłacone, żeby umieścić wirusa w blokerze. To google doi dane.

Spróbuj, czy cokolwiek zablokujesz na pierwszej lepszej stronie (ciekawej zresztą) [Zawartość widoczna tylko dla zalogowanych użytkowników]

Niby tam blokuje, ale nic samemu nie zablokujesz - PPM - zablokuj element. A na oryginalnej stronie wsio zablokujesz.

Głupi uBO...

Sprawdziłem swoje ustawienia i miałem zaznaczoną tą opcję. Mam nadzieję, że faktycznie te obawy są bezpodstawne.

[Anonymous07]

Swoją drogą, wie ktoś może, czy dane, odnośnie liczby zablokowanych reklam od instalacji wtyczki są zapisywane w jakimś osobnym pliku, by można było ten licznik wyzerować?