Zmiana sterownika chipsetu

[Hells Angels]

Laptop Compal FL90. Karta graficzna ATI Mobility Radeon HD 3650, CPU Intel Mobile Core 2 Duo T9300. Czasami przy graniu w Pająka wywalało grafikę (artefakty potem na moment czarny ekran i potem znów normalnie). W tym czasie zainstalowany był sterownik chipsetu w wersji 9.4.0.1027, zmieniłem go na wersję 9.1 i po tej zamianie przestały pojawiać się błędy. Czy to możliwe, ze sterownik chipsetu był przyczyną takiego stanu rzeczy? I jeszcze druga sprawa po kilku dniach w tym samym laptopie wymieniłem matrycę z 1440x 900 na 1680x1050. Ponieważ detale na ekranie były mniejsze i mniejsza czcionka chciałem to zmienić i w ustawieniach zaznaczałem np. ikony z 10 na 11 pojawiał się napis "Czekaj" po czym wielkość czcionki dalej zostaje na 10. Ponieważ 10 przy tej rozdzielczości jest dla mnie trochę mała to pytanie - czy można jakoś to naprawić czy w jakiś inny sposób pozmieniać czcionki. Nie interesuje mnie zmiana wszystkich elementów np na 125%.

[wiktorynek]

W tym czasie zainstalowany był sterownik chipsetu w wersji 9.4.0.1027, zmieniłem go na wersję 9.1 i po tej zamianie przestały pojawiać się błędy. Czy to możliwe, ze sterownik chipsetu był przyczyną takiego stanu rzeczy?

Bardzo mało prawdopodobne, aby to było przyczyną, ponieważ sterownik chipsetu nie dodaje żadnych plików dll, ani sys. Z reguły instalacja sterownika chipsetu wymaga przeinstalowania innych sterowników od istotnych magistral danego sprzętu. Jednak "życie" nauczyło mnie pokory w tej kwestii i czasem realne staje się powiedzenie, że w tej dziedzinie nie ma rzeczy niemożliwych. Diagnostyka takich przypadków jest bardzo trudna.

 

I jeszcze jedna sprawa - użyłeś instalatora sterownika chipsetu w wersji 9.4.0.1027, ale zainstalowało ci wersję odpowiadającą hardware tego sprzętu. Możesz sprawdzić jaki jest sterownik w menedżerze urządzeń. Po przeinstalowaniu sterownika chipsetu mogła zmienić się nazwa danego urzadzenia na sprzed instalacji sterownika danego komponentu. Nie powinno mieć, to wpływu na działanie, ale tak jak pisałem wyżej - ponoć nie ma rzeczy niemozliwych.

[iso]

Karta graficzna ATI Mobility Radeon HD 3650

 

Nie wiem, jak ten, ale Radeony są bardzo wrażliwe na temperaturę. Jednego lapka na Radeonie spaliłem, pomimo że pilnowałem temperatury, która i tak okazała się za wysoka. Staruszki dobrze jest regularnie rozkręcać w celu przeczyszczenia, nasmarowania i wymiany termopadów. Każde obciążenie Radeona powoduje skok temperatury. Może stąd artefakty?

[Hells Angels]

Nie wiem, jak ten, ale Radeony są bardzo wrażliwe na temperaturę. Jednego lapka na Radeonie spaliłem, pomimo że pilnowałem temperatury, która i tak okazała się za wysoka. Staruszki dobrze jest regularnie rozkręcać w celu przeczyszczenia, nasmarowania i wymiany termopadów. Każde obciążenie Radeona powoduje skok temperatury. Może stąd artefakty?

Temperatur nie przekraczała 70 stopni na nVidii bywały wyższe i nie było takich efektów. Czyszczony dość często, dobra termopasta [Zawartość widoczna tylko dla zalogowanych użytkowników]

termopady 6,7 W/mK

[iso]

OK. Z mojego doświadczenia Radeony i nVidie boli to samo, czyli wygrzane luty pod układami. Starsze Radeony (nie wiem, jak jest z najnowszymi  , ale pewnie niewiele się zmieniło) boli bardziej, bo emitują wyższą temperaturę z powodu ich konstrukcji. Sama stała ekspozycja lutów na stałą wysoką temperaturę w określonym czasie topi je i powoduje zwarcia. Powszechnie spotyka się na opakowaniach i papierach od sprzętu znaczek przekreślonego symbolu chemicznego ołowiu.

Obstawiam temperaturę jako przyczynę wygrzania lutów lub nawet uszkodzenia GPU. Temat Radeonów jest szeroko już opisany. Ba! Są opisane przypadki (celowej?) wadliwej konstrukcji radiatorów nieprzylegających do układów, z których mają odbierać ciepło. Można nawet kupić miedziane podkładki różnej grubości, aby zniwelować niefrasobliwość producenta  Na portalach aukcyjnych było tego sporo wraz z miarkami w postaci płaskich listków różnej grubości do określenia luki projektowej producenta. Suwmiarki nie włoży się, bo jak?

Z powyższych powodów stałem się zwolennikiem mobilnych, intelowskich rozwiązań graficznych, a inne mają tylko sens w piecykach z obiegem cieczy charakteryzujacej się wyższą pojemnością cieplną.

[m4s]

Compal ATI i wszystko jasne - wymiana wadliwego układu

[Hells Angels]

Compal ATI i wszystko jasne - wymiana wadliwego układu

To jest, właśnie nowa karta, bo oryginalnie była nVidia, która zmarła do udaru cieplnego, chociaż służyła ponad siedem lat bez wymiany pasty (bo użytkownik o niczym takim nie słyszał). Mam jeszcze nVidię z 2012 roku czyli poprawioną, ale póki co nie zmieniam, bo czekam na pasty, termopady i matrycę 1920x1080 matową jak to dojedzie do mnie to kompleksowo wszystko powymieniam. NVidie w tych laptopach działają bardzo dobrze nie miałem na nich nigdy jakichś problemów i sterowniki zawsze dobrze działają (pomijam problem samych wadliwych układów BGA).

[m4s]

Chodzi mi o chispet a nie o grafikę.

[Hells Angels]

Z tego co mi wiadomo to chipset jest Intela.

[iso]

@ Hells Angels Czyli masz wymienialną mobilną grafikę? Coś takiego kiedyś widziałem w ogłoszeniach w postaci karty. Artefakty są najczęściej skutkiem wygrzanych lutów. Jeśli układ jest sprawny, to pozostaje go ponownie przelutować (ale nie lutownicą ). Zakup nowego z lepszej serii (jeśli są w ogóle) mija się z ekonomicznym sensem.

[Hells Angels]

Niestety błędy grafiki powtarzały się. Wymieniłem kartę graficzną na identyczną i pracuję na niej już około tygodnia i wszystko jest OK. Widocznie jak zmieniłem sterownik chipsetu to przypadek był, że kilka dni było dobrze na starej karcie. Tamta karta miała na układzie BGA naklejkę "Gwarancja" widocznie była naprawiana, a naprawa nie była do końca skutecznie zrobiona.